listopada 18, 2021
Matematyka nA Rozszerzonym poziomie na bis
Niespełna rok temu miałam możliwość przyjrzeć się bliżej ciekawej publikacji, którą wypatrzyłam na Facebooku. Wtedy moją uwagę przyciągnęła wykorzystana w książce AR czyli rozszerzona rzeczywistość. Okazało się, że jest to pozycja przeznaczona do samodzielnej nauki matematyki dla klas 7-8.
Tutaj znajdziecie mój wpis dotyczący tej pozycji:
https://tikowybelfer.blogspot.com/2021/01/matematyka-na-rozszerzonym-poziomie.html
Dziś w moje ręce trafił odpowiednik tej pozycji - tyle, że dla czwartoklasistów. Tak się składa, że w tym roku rozpoczęłam pracę z klasą czwartą właśnie, pomyślałam więc, że to świetna okazja, aby pokazać ją moim uczniom.
W książce połączono druk z odręcznym pismem, który przypomina kolorowe uczniowskie notatki. Dzięki temu ma ona mniej formalny wygląd, a to z pewnością zachęca do lektury. Prosty język i liczne rysunki pomogą zrozumieć omawiane zagadnienia.
Podobnie jak w poprzedniej pozycji na początku każdego działu znajdziemy odpowiedź na pytanie "Po co nam to?" No właśnie - uczniowie chętniej uczą się, jeśli wiedzą do czego może im się przydać kształtowana umiejętność.
Dalej, kolejno pojawiają stałe elementy:
- Nazewnictwo,
- Zasady działania i wzory,
- Przykłady,
- Zadania (wśród nich tzw. zadania życiowe)
- Notatki własne
Oczywiście nieodłącznym elementem książki są liczne markery, które po odczytaniu przez dedykowaną tej pozycji aplikację (https://play.google.com/store/apps/details?id=com.edutechnologies.matmanaluzie4klasa&gl=PL) zamieniają się w obrazy AR. Część z nich przekierowuje nas do filmików czy zadań. Dla uczniów to z pewnością niezwykle atrakcyjny element.
Aplikacja prócz skanera AR daje nam do dyspozycji - z podziałem na poszczególne działy - powtórki, możliwość sprawdzenia wyników zadań, które ukryte są pod znacznikami oraz quizy pozwalające sprawdzić wiedzę i umiejętności w obrębie danego działu.
Książka + aplikacja to świetny sposób na zachęcenie dziecka do samodzielnej nauki matematyki. To ważne, aby uczyć dzieciaki samodzielności w tym zakresie. Oczywiście konieczna jest motywacja, a sposób prezentowania treści i możliwość wykorzystania aplikacji z pewnością zdecydują o atrakcyjności tej pozycji.
Myślę, że książkę można podsunąć nawet trzecioklasistom, którym nauka matematyki przychodzi bez wysiłku. W ten sposób mogliby rozwijać swoje umiejętności samodzielnie.
Co o "Matmie na luzie" sądzą moi uczniowie?
Nikola, uczennica klasy IVa, SP Kleszczów
Matma na luzie - najlepsza książka z aplikacją.
W tej książce podobają mi się kolorowe dopiski, wytłumaczenia, które łatwo zrozumieć. Na wstępie każdego rozdziału jest tak zwane "Po co nam to" - pomaga to w rozumieniu danego rozdziału. Po każdym skończonym temacie można zrobić "Notatki własne".
Najlepsza jest książka sama w sobie, a na drugim miejscu jest aplikacja. Można w niej skanować znaczniki, dzięki czemu wyświetlają się filmiki, zadania lub obrazki.
Oskar, uczeń klasy IVa, SP Kleszczów
Najbardziej podoba mi się okładka i tytuł. Fajnie, że wszystko jest w prosty sposób tłumaczone. Dobrze, że informacje są wyróżniane kolorami i jest miejsce na notatkę. Podoba mi się, że po każdym dziale są zadania do samodzielnego wykonania.
Brak komentarzy:
Zachęcam do komentowania i dzielenia się spostrzeżeniami i opiniami na temat mojego bloga i tematyki postów.